nasi w wojsku
Grupa stałych globtroterów ruszyła w Polskę. Tym razem do Mirosławca, do Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych.
Status VIP-ów załatwił niezawodny w takich razach Lucjan. Jak to zrobił, nie wiemy. Ważne, że mogli jeść do syta 🙂
Nie mniej ważne od prowiantu były i statki. Bezzałogowe małe i duże. Bardzo ciekawe.
Nasi piloci podkreślają serdeczną atmosferę jaka towarzyszyła eskapadzie. Powrót linią brzegową Bałtyku – czyż może być coś piękniejszego?